Z dniem 1 stycznia 2016 r. przedsiębiorcy odetchnęli z ulgą, gdy przestało na nich ciążyć jarzmo art. 24d updof i odpowiednio art. 15d updop, które nakazywały korektę niezapłaconych kosztów w odpowiednich terminach, a po zapłaceniu pozwalały na ponowne ujęcie w kosztach wyksięgowanych wcześniej wydatków. Co do zasady przepisy miały na celu przeciwdziałanie zatorom płatniczym. W efekcie raczej nie spełniały swojego celu, a głównie księgowym przez 3letni okres obowiązywania przysparzały wiele kłopotu. Sama miałam przez chwilę w okresie ich obowiązywania przyjemność bycia Księgową. Czy pamiętałam o przepisach i je stosowałam? - niekoniecznie.
Przepisy uchylone, nie ma o czym dyskutować i przejmować się sztucznymi instrumentami, które nie działały tak jak powinny. Na szczęście mamy 2016 r. gdy nic nie zmąci naszego księgowania…. Niestety nie długo, nadchodzi nowe. Już od 1 stycznia 2017 r. będziemy mieć hity i nowości zawarte w art. 22 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, które de facto mają pośrednio na celu to samo co wcześniej uchylone.
Stało się. Limit dla dokonywanych lub przyjmowanych płatności związanych z działalnością gospodarczą będzie mógł następować poza rachunkiem bankowym do wysokości 15 tyś. zł (do 31 grudnia 2016 limit wynosił 15 tyś. euro – waloryzowane co miesiąc). Co to oznacza dla podatnika? Podobnie jak w przypadku wcześniejszych przepisów korektę kosztów. Z korektą będziemy mieli do czynienia dopiero z chwilą dokonania zapłaty, która będzie przekraczała wartość 15 tyś. zł. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Przedsiębiorca dokonuje zakupu, wartość faktury 30 tyś. zł. Ewidencjonuje ją np. zgodnie z art. 22 ust. 6b updof w dacie jej wystawienia, gdy w kolejnym miesiącu dokona płatności za fakturę w gotówce, będzie zobowiązany z dniem zapłaty dokonać wyksięgowania powyżej 15 tyś. Niestety te przepisy nie przewidują ponownego ujęcia w kosztach części wyksięgowanego kosztu. Zastanawia mnie tylko jak wielki problem będzie to przysparzało przy odpisach amortyzacyjnych? Sztuczne podział usługi na etapy nie pomoże. Przepisy są tak skonstruowane, że na usługę należy patrzeć całościowo. Płatność etapami nie spowoduje możliwości zapłaty gotówką za każdy z nich do wysokości 15 000 zł.
Poza pozbawieniem Podatnika bezpowrotnej możliwości poniesienia podatkowych kosztów jest drugi cel. Jak powszechnie wiadomo, nasze osobiste konta bankowe, nie są do końca takie osobiste. Nawet gdy nie mamy współwłaściciela konta. Kontrola Państwa jest wszechobecna. Zaglądają wszędzie, nawet na nasze dziś już tylko „osobiste” rachunki bankowe. Regulacja poniekąd zmusza podmioty do korzystania z usług banku przy transakcji. Jeśli chcemy przeciwdziałać wyłudzeniom VATu i innym oszustom podatkowym, musimy kontrolować przepływy pieniężne.
Na szczęście istnieje jeszcze tzw. czarny rynek i pieniądze płacone pod stołem jeszcze wszelkie regulacje ominie.
Komentarze